Z Sylwią i Maćkiem miałem okazję się już spotkać przy okazji ślubu Izy i Kamila, gdzie Sylwia była świadkową 😉 Reportaż z tego ślubu możecie zobaczyć na moim blogu. Tym razem dziewczyny zamieniły się rolami, a ja po raz kolejny miałem przyjemność uwiecznić ten magiczny dzień. Byłem pod ogromnym wrażeniem lokalu, w którym odbywało się wesele. Definitywnie lubię takie klimaty. Wesele pełne uśmiechu i emocji. Na deser sesja plenerowa w pięknym skansenie. Sylwia zaskoczy Was dwiema sukniami ślubnymi! Sami zobaczcie! Miłego przeglądania.





















































































































































































































































































































